niedziela, 4 marca 2018

3.2.1

Niedziela. Smutno że prawie żal dupę ściska. Nie dlatego że "coś" tylko dlatego, że "nic". "Nic" plus jutro poniedziałek. Nie cierpię poniedziałków bo trzeba rano wstawać i od nowa zasuwać w kołowrotku roboty do której straciło się serce. Żeby chociaż jakaś motywacja sensowna była.. np gruba kasa wpływająca pod koniec miesiąca na konto albo wazeliniarskie miny tych co są niżej w piramidzie albo chociaż poczucie władzy i możliwość wbijania kretynów obcasem w ziemię... Pomarzyć można. Kasa do dupy (wszyscy myślą że mam ze trzy razy więcej, to się nawet nie przyznaję, że jest inaczej), dół piramidy ma górę w dupie (naprawdę głęboko), władzy nie mam nawet nad własnym psem, a obcasów nie noszę. 
Jaki wniosek? 
Czas na drinka - mojito - napój bogów. 
Miss Confusion i Mojito witają w skromnych progach!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

          Reaktywacja. Wg trzeciej definicji Wikipedii " wznowienie funkcjonowania, powrót do dawnej działalności (np. zespołu)"....